Okupacja

Dyskusje o rozgrywce w Clash

Moderator: Boghute Ara

Dreno
Posty: 71
Rejestracja: wtorek 26 sty 2016, 16:23

Okupacja

Post autor: Dreno »

Spotkaliście się z taką sytuacją?
Grałem na ostatniej mapce z listy scenariuszy (taka mała mapka) jako gracz drugi. Sprawa wygląda tak, że fundamenty leżą dosłownie obok zamku. Potem przyszedł niedobry czerwony gracz ze swoim oddziałem. Jego żałosne siły drżały na samą myśl o zaatakowaniu któregokolwiek z moich przybytków, jednak mimo wszystko taki oddział skutecznie krzyżował moje plany - po długim czasie sytuacja wyglądała tak: w mojej twierdzy powstało od cholery jednostek, skończyło się miejsce i kasa na nowe, w zamku sytuacja wyglądała podobnie, tylko, że tam kasy wiadomo od fulla :mrgreen:
Ale jak ją przetransportować i co w ogóle zrobić z jednostkami? Do rzeczonego oddziału wroga dołączyło kilka nowych, równie słabych oddziałów, skutecznie jednak blokujących mój rozwój. No bo co ja mogę zrobić - najrozsądniejszym wydaje się wyjść połową wojsk z zamku i twierdzy (bo inaczej wpierniczą się do środka bez walki, rozwalą lokal i sobie pójdą :lol: Tak na marginesie możecie się wypowiedzieć co sądzicie o burzeniu zamków w temacie, który założyłem. ), jednak z połową wojsk, bez przewagi murów odniósłbym druzgocącą porażkę. Zaczęło się więc wykańczanie mnie na czas - pod mury dostało się kilka oddziałów, a ja zrezygnowany mogłem w zasadzie tylko oddawać tury :(
Ara, w kilku postach pisałeś coś o stalkowaniu ważkami. Na czym to dokładnie polega? Ważki chyba nie są aż tak mocne, aby mogły skutecznie przeszkadzać, zwłaszcza w rozproszonym składzie. Wystarczy trzymać się w grupach.

Zapraszam do wypowiedzenia się odnośnie opisanej sytuacji :P
Awatar użytkownika
Boghute Ara
Administrator
Posty: 287
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 21:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Okupacja

Post autor: Boghute Ara »

Dreno pisze:Spotkaliście się z taką sytuacją? (...)
Owszem. Szczerze? W takiej sytuacji raczej niewiele można zrobić, poza obserwowaniem jej rozwoju i liczeniem na błąd przeciwnika. Dałeś się po prostu szybko przyblokować i po frytkach.
Dreno pisze:Ara, w kilku postach pisałeś coś o stalkowaniu ważkami. Na czym to dokładnie polega? Ważki chyba nie są aż tak mocne, aby mogły skutecznie przeszkadzać, zwłaszcza w rozproszonym składzie. Wystarczy trzymać się w grupach.
Polega to właśnie na tym co zrobił z Tobą komputerowy przeciwnik, czyli zablokowaniu Cię na Twoich własnych terenach i uniemożliwieniu Ci dalszej ekspansji. Wbrew pozorom czasem wystarczy tylko 1 Ważka żeby skutecznie zablokować przeciwnika, gdyż tak właśnie zrobił mi mój brat w jednej z rozgrywek, ale to była akurat wyjątkowa sytuacja, ponieważ byliśmy baaardzo blisko siebie, a on po kilku turach zdobył Ważkę w Miejscu kultu. A dlaczego akurat Ważki są w tym najlepsze? Ponieważ latają, co sprawia, że można nimi zawisnąć w pobliżu zamku przeciwnika gdzieś gdzie nas nie dosięgnie, np. nad wodą lub górami. Jeżeli przeciwnik sam nie dysponuje Ważkami no to właściwie ma już pozamiatane, w wyniku czego nie ruszy się spod zamku z obawy o to, że Ważki wlecą do środka i go zburzą, więc kisi się na swoich terenach, a w tym czasie w pobliżu jego włości zbieramy coraz więcej Ważek. Im więcej tur upływa tym nasza przewaga staje się coraz większa, gdyż Ważka produkuje się zaledwie 2 tury, podczas gdy zdecydowana większość jednostek potrzebuje 3 tur, więc cały czas jesteśmy o krok przed przeciwnikiem. Jeżeli zrobimy to wyjątkowo szybko, tzn. kiedy rozgrywka dopiero się rozpoczęła a przeciwnik ma mało wojsk i raptem 1 lub 2 budynki, to przy odrobinie szczęścia możemy doprowadzić do sytuacji w której przeciwnik będzie bał się ruszyć z miejsca, nie będzie wypuszczał jednostek z zamku, nie będzie kopał skarbów, nie będzie stawiał nowych zamków ani twierdz, nie będzie podbijał innych terenów tylko będzie pilnował swoich, a my w tym czasie trzymając Ważki w pobliżu jego zamku będziemy mogli panoszyć się resztą wojsk po całej mapie i powiększać naszą strefę wpływów.
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę. :twisted:
Dreno
Posty: 71
Rejestracja: wtorek 26 sty 2016, 16:23

Re: Okupacja

Post autor: Dreno »

Boghute Ara pisze:Wbrew pozorom czasem wystarczy tylko 1 Ważka żeby skutecznie zablokować przeciwnika
Wciąż nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić - wystarczy zostawić ze 3 piechoty w zamku żeby być o niego bezpiecznym, a oddziały przegrupować na większe niż zwykle.
Awatar użytkownika
Boghute Ara
Administrator
Posty: 287
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 21:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Okupacja

Post autor: Boghute Ara »

Dreno pisze:Wciąż nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić - wystarczy zostawić ze 3 piechoty w zamku żeby być o niego bezpiecznym, a oddziały przegrupować na większe niż zwykle.
Wiem, że ciężko to sobie wyobrazić, ale tak właśnie jest. :) Do obrony zamku przed 1 Ważką wystarczy nawet 1 Góral, ale co z tego? Wsadzisz kilka jednostek do zamku, a tu za chwilę przylecą kolejne Ważki, więc musisz nieustannie utrzymywać równowagę sił i dokładać bądź produkować nowe jednostki w zamku, które zdołają się obronić przed powiększającą się liczbą Ważek. Koniec końców wszystko co wyprodukujesz siedzi w zamku i nie wychodzi, bo jak tylko wyjdziesz to od razu go stracisz. Ostatecznie dojdzie do sytuacji w której w zamku znajdzie się 12 jednostek i z powodu limitu nie będziesz mógł wyprodukować ich więcej, natomiast przeciwnik będzie zbierał Ważki pod zamkiem bez końca. Możesz wtedy liczyć tylko na to, że reszta jednostek z początku rozgrywki coś zdziała, np. pójdzie gdzieś, zdobędzie jakiś nowy oddział czy podbije zamki przeciwnika, przez co zdołasz się rozwinąć i odwrócić losy rozgrywki. Ale jeżeli te oddziały zginą lub będą za słabe żeby cokolwiek wskórać, to właściwie możesz się już od razu poddać.
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę. :twisted:
ODPOWIEDZ