Mapy
Moderator: Boghute Ara
Re: Mapy
Witam nową osobę.
Co do edytora, to ja coś we własnym zakresie robię, ale idzie mi dość powoli i jakakolwiek wersja działająca będzie dostępna w formie strony. Pliki wynikowe (czyli te, które by były ostatecznie wgrywane do Clasha) będą i tak nieco później.
Jak na razie to brak sił do czegokolwiek dzięki pogodzie (te temperatury po prostu mnie dobijają) i obowiązkom domowym.
Prócz tego zastanawiam się, na jakim serwerze bym moją wersję edytora udostępnił (w wersji użytkowej).
Wracając do pliku wynikowego, to trzeba ustalić, jak będzie wyglądał we wznowionej wersji. Tutaj już trzeba się skonsultować z osobami, które robią wersje beta (są odpowiednie wątki na forum).
Wątpię, aby ktokolwiek robił edytor map do obecnej wersji gry. Raczej jak już, to będzie wszystko (gra i edytor) dostępne w najnowszych wersjach (pamiętajmy, że to jest jednak fanowska robota).
Co do edytora, to ja coś we własnym zakresie robię, ale idzie mi dość powoli i jakakolwiek wersja działająca będzie dostępna w formie strony. Pliki wynikowe (czyli te, które by były ostatecznie wgrywane do Clasha) będą i tak nieco później.
Jak na razie to brak sił do czegokolwiek dzięki pogodzie (te temperatury po prostu mnie dobijają) i obowiązkom domowym.
Prócz tego zastanawiam się, na jakim serwerze bym moją wersję edytora udostępnił (w wersji użytkowej).
Wracając do pliku wynikowego, to trzeba ustalić, jak będzie wyglądał we wznowionej wersji. Tutaj już trzeba się skonsultować z osobami, które robią wersje beta (są odpowiednie wątki na forum).
Wątpię, aby ktokolwiek robił edytor map do obecnej wersji gry. Raczej jak już, to będzie wszystko (gra i edytor) dostępne w najnowszych wersjach (pamiętajmy, że to jest jednak fanowska robota).
-
- Posts: 12
- Joined: Monday 19 Nov 2018, 23:35
Re: Mapy
Świetna robota z tymi mapami! Fajnie po latach zobaczyć na te mapy, w które się grało (i gra, bo aż sobie odpaliłem ostatnio Clasha hehe). Nie psują zabawy ani trochę, powiem więcej - teraz sobie właśnie zagram wybierając mapę z najgorszym położeniem dla siebie względem CPU ( tak żeby się sprawdzić )
Co do samych map - moją ulubioną i jedyną którą praktycznie znam na pamięć jest Wotarland. Położenie dla białych absolutnie najlepsze. Mnóstwo fundamentów, blisko port, naturalne bariery w postaci rzeki (choć przy niekorzystnym biegu wydarzeń mogą okazać się przekleństwem). Zielony też dobry (dla szybkich graczy). Czerwony natomiast dla outsidera, co to lubi się gdzieś zaszyć w samotności i budować sobie, produkować i budować...
A tak jeszcze dodam, że najbardziej to lubię grać w mapy zimowe, bo fajny klimacik i muzyka
Co do samych map - moją ulubioną i jedyną którą praktycznie znam na pamięć jest Wotarland. Położenie dla białych absolutnie najlepsze. Mnóstwo fundamentów, blisko port, naturalne bariery w postaci rzeki (choć przy niekorzystnym biegu wydarzeń mogą okazać się przekleństwem). Zielony też dobry (dla szybkich graczy). Czerwony natomiast dla outsidera, co to lubi się gdzieś zaszyć w samotności i budować sobie, produkować i budować...
A tak jeszcze dodam, że najbardziej to lubię grać w mapy zimowe, bo fajny klimacik i muzyka
- Boghute Ara
- Administrator
- Posts: 287
- Joined: Friday 18 Dec 2015, 21:02
- Location: Toruń
- Contact:
Re: Mapy
A dziękuję. Cieszę się, że moja praca nie poszła na marne.tuchaczewski wrote: ↑Thursday 22 Nov 2018, 14:14 Świetna robota z tymi mapami! Fajnie po latach zobaczyć na te mapy, w które się grało (i gra, bo aż sobie odpaliłem ostatnio Clasha hehe). Nie psują zabawy ani trochę, powiem więcej - teraz sobie właśnie zagram wybierając mapę z najgorszym położeniem dla siebie względem CPU ( tak żeby się sprawdzić )
Polemizowałbym. Moim zdaniem na tej mapie biały jest takim samym outsiderem jak czerwony, a może nawet większym, bo ma równie daleko do pozostałych graczy co ten drugi, a przy tym oddzielony jest od wszystkich rzeką. Port też nie jest znowu aż tak blisko niego - dla porównania zobacz jak blisko portu zaczyna zielony we Froaguss, niebieski w Troendien czy Gbuzii, albo biały we Frubu. Co do liczby fundamentów to się nie wypowiem, bo musiałbym odpalić grę. W każdym bądź razie na tej mapie wolałbym zagrać kimś z trójki niebieski, zielony lub żółty, oczywiście pod warunkiem, że gram tylko z CPU, bo mógłbym szybko dojechać pozostałych dwóch graczy, przy okazji przejmując ich budynki i szkoląc sobie jednostki na złoty status.tuchaczewski wrote: ↑Thursday 22 Nov 2018, 14:14Co do samych map - moją ulubioną i jedyną którą praktycznie znam na pamięć jest Wotarland. Położenie dla białych absolutnie najlepsze. Mnóstwo fundamentów, blisko port, naturalne bariery w postaci rzeki (choć przy niekorzystnym biegu wydarzeń mogą okazać się przekleństwem). Zielony też dobry (dla szybkich graczy). Czerwony natomiast dla outsidera, co to lubi się gdzieś zaszyć w samotności i budować sobie, produkować i budować...
Ja też lubię te zimowe i wielka szkoda, że są tylko 3 takie mapy (nie licząc kampanii).tuchaczewski wrote: ↑Thursday 22 Nov 2018, 14:14A tak jeszcze dodam, że najbardziej to lubię grać w mapy zimowe, bo fajny klimacik i muzyka
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę.
-
- Posts: 12
- Joined: Monday 19 Nov 2018, 23:35
Re: Mapy
A to zależy z kim się grywało na takiej mapie (człowiek czy CPU) i jaką się ma strategię. Ja akurat grałem z kumplem, i gdy ten odpierał co chwila ataki komputera ja spokojnie zbroiłem się i wyciągałem z portu jednostki. Jednocześnie byłem chroniony przez rzekę i nie musiałem obawiać się utraty pojedynczych jednostek. Natomiast co do strategii... raczej długo trwały nasze gry a widzę, że większość tutaj osób preferuje błyskawiczne rozgrywki z użyciem ważek i jak najszybszym dotarciu i pokonaniu CPU. Stąd zapewne nasza różnica w postrzeganiu tej mapyBoghute Ara wrote: ↑Friday 23 Nov 2018, 19:42Polemizowałbym. Moim zdaniem na tej mapie biały jest takim samym outsiderem jak czerwony, a może nawet większym, bo ma równie daleko do pozostałych graczy co ten drugi, a przy tym oddzielony jest od wszystkich rzeką. Port też nie jest znowu aż tak blisko niego - dla porównania zobacz jak blisko portu zaczyna zielony we Froaguss, niebieski w Troendien czy Gbuzii, albo biały we Frubu. Co do liczby fundamentów to się nie wypowiem, bo musiałbym odpalić grę. W każdym bądź razie na tej mapie wolałbym zagrać kimś z trójki niebieski, zielony lub żółty, oczywiście pod warunkiem, że gram tylko z CPU, bo mógłbym szybko dojechać pozostałych dwóch graczy, przy okazji przejmując ich budynki i szkoląc sobie jednostki na złoty status.tuchaczewski wrote: ↑Thursday 22 Nov 2018, 14:14Co do samych map - moją ulubioną i jedyną którą praktycznie znam na pamięć jest Wotarland. Położenie dla białych absolutnie najlepsze. Mnóstwo fundamentów, blisko port, naturalne bariery w postaci rzeki (choć przy niekorzystnym biegu wydarzeń mogą okazać się przekleństwem). Zielony też dobry (dla szybkich graczy). Czerwony natomiast dla outsidera, co to lubi się gdzieś zaszyć w samotności i budować sobie, produkować i budować...
Co do innych map to prawda - są o niebo lepsze miejscówki. Ale ja skupiłem się ta tej jednej mapie, bo to moja ulubiona i najbardziej znana
Re: Mapy
Sorki za grzebanie w starym temacie, ale właśnie od paru dni sprawdzam opis do mapy Drag Nest. Niestety, ale 90% świątyń, miejsc kultu i skarbów dało mi klątwy lub gniew boga. Zatem albo osoba robiąca opis miała niezwykłe szczęście, albo ja mam niesamowitego w tym roku pecha.
- Boghute Ara
- Administrator
- Posts: 287
- Joined: Friday 18 Dec 2015, 21:02
- Location: Toruń
- Contact:
Re: Mapy
Właśnie przed chwilą to przetestowałem i okazało się, że... masz rację!Konin3D wrote: ↑Saturday 07 Dec 2019, 02:45 Sorki za grzebanie w starym temacie, ale właśnie od paru dni sprawdzam opis do mapy Drag Nest. Niestety, ale 90% świątyń, miejsc kultu i skarbów dało mi klątwy lub gniew boga. Zatem albo osoba robiąca opis miała niezwykłe szczęście, albo ja mam niesamowitego w tym roku pecha.
Gwoli wyjaśnienia, co roku w święta Bożego Narodzenia mój brat wpada do mnie prawie codziennie na kilka godzin i aż do Nowego Roku udaje nam się rozegrać kilka partyjek. Tak się składa, że w zeszłym roku graliśmy m.in. na mapie Drag Nest, gdzie rozgrywka trwała dobre kilkadziesiąt tur w trakcie których zarówno mi jak i mojemu bratu ANI RAZU nie wylosowało klątwy Boghute Ara, Księgi Plag, Miecza Głupców ani Czarnego Diamentu. Kiedy po kilkunastu turach zorientowałem się, że mapa jest wolna od zagrożeń (a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało) to kopaliśmy co popadnie i wchodziliśmy do świętych miejsc kim popadnie, aż wyczyściliśmy z tego typu obiektów praktycznie całą mapę nie tracąc przy tym żadnego Budowniczego ani innych jednostek.
Teraz jednak po Twoim wpisie odpaliłem na szybko tę mapę, wybrałem 5 ludzkich graczy, odwiedziłem kilka świętych miejsc, parokrotnie kopałem skarby i nagle okazało się, że negatywne skutki na tej mapie jednak występują, więc już sam nie wiem co się wtedy wydarzyło, że nic złego nas nie spotykało. Może jakiś chwilowy błąd w grze?
W każdym bądź razie będę musiał dokonać poprawki na stronie. Dzięki!
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę.
Re: Spostrzeżenia
Nie ma dedykowanego tematu, więc tu zadam pytanie.
Co zrobić, żeby walka z komputerem była jakkolwiek satysfakcjonująca? Macie jakieś sposoby? Może konieczny tu jest wybór konkretnej mapy i koloru, żeby dostać najtrudniejsze warunki?
Przyznam, że poziom komputera i brak multiplayera to coś, co mnie skutecznie odrzuca od jakichkolwiek prób ponowienia gry w Clasha. Niestety za każdym razem jest tak, że gdy gram z komputerem, przez kilkanaście tur trwa nawała jego jednostek na mój zamek. Komputer beznadziejnie się wykrwawia, raniąc przejściowo mi jednostki i czasem od wielkiego dzwona zabijając mi jakąś jedną piechotę. Ja zdobywam w tym czasie elitarny status i po kilkunastu turach idę na łowy. Bonus w doświadczeniu i morale jest tak silny, że właściwie staję się niepokonany. Już nie pamiętam kiedy w ogóle potrzebowałem jednostek z drugiego poziomu, żeby pokonać boty. Niestety sposób, w jaki prowadzą bitwy, skazuje je na porażkę. W zasadzie już od dwudziestej którejś tury jest zawsze pewne, że wszystkich pokonam, a reszta gry to odliczanie nieuniknionego zwycięstwa i przykre, bo mało zoptymalizowane, mikrozarządzanie.
Da się jakoś podnieść poprzeczkę?
Co zrobić, żeby walka z komputerem była jakkolwiek satysfakcjonująca? Macie jakieś sposoby? Może konieczny tu jest wybór konkretnej mapy i koloru, żeby dostać najtrudniejsze warunki?
Przyznam, że poziom komputera i brak multiplayera to coś, co mnie skutecznie odrzuca od jakichkolwiek prób ponowienia gry w Clasha. Niestety za każdym razem jest tak, że gdy gram z komputerem, przez kilkanaście tur trwa nawała jego jednostek na mój zamek. Komputer beznadziejnie się wykrwawia, raniąc przejściowo mi jednostki i czasem od wielkiego dzwona zabijając mi jakąś jedną piechotę. Ja zdobywam w tym czasie elitarny status i po kilkunastu turach idę na łowy. Bonus w doświadczeniu i morale jest tak silny, że właściwie staję się niepokonany. Już nie pamiętam kiedy w ogóle potrzebowałem jednostek z drugiego poziomu, żeby pokonać boty. Niestety sposób, w jaki prowadzą bitwy, skazuje je na porażkę. W zasadzie już od dwudziestej którejś tury jest zawsze pewne, że wszystkich pokonam, a reszta gry to odliczanie nieuniknionego zwycięstwa i przykre, bo mało zoptymalizowane, mikrozarządzanie.
Da się jakoś podnieść poprzeczkę?
- Boghute Ara
- Administrator
- Posts: 287
- Joined: Friday 18 Dec 2015, 21:02
- Location: Toruń
- Contact:
Re: Mapy
Przeniosłem Twojego posta do tego tematu, ponieważ uważam, że tutaj będzie bardziej pasował.
Zajrzyj na moją stronę do działu Misje i spróbuj wybrać na każdej mapie taki kolor gracza który jest najbardziej oddalony od wszystkich, natomiast całej reszcie graczy komputerowych ustaw najwyższy poziom AI.
Sugerowane przeze mnie kolory na każdej z map to:
Karkhan: Czerwony (jest najdalej od wszystkich), ewentualnie Niebieski (też jest daleko) albo Biały (ma ciężki teren, dużo gór wokół)
Bughutu: Biały (startuje na pustyni pomiędzy górami) ewentualnie Niebieski lub Zielony (są najdalej od wszystkich, w dodatku ten drugi ma sporo pustyni na lewo od siebie)
Drag Nest: Niebieski (jest najdalej od wszystkich), ewentualnie Czerwony (ma sporo bagien na lewo od siebie)
Fly Mounth: ciężko powiedzieć, ale chyba Niebieski (jest najdalej od wszystkich)
Never Land: ciężko powiedzieć, bo wszyscy są stosunkowo daleko od siebie
Wotarland: Biały (jest najdalej od wszystkich)
Tronton: Czerwony (jest najdalej od wszystkich)
Rotoeria: Niebieski (jest najdalej od wszystkich, ma zdecydowanie najgorsze miejsce startowe), ewentualnie Żółty (też jest daleko)
Naomia: Zielony, bo od najbliższego gracza, czyli Żółtego, oddzielają go góry
Gretniest: ciężko powiedzieć, bo wszyscy są stosunkowo blisko siebie
Froaguss: Biały (jest najdalej od wszystkich, ma zdecydowanie najgorsze miejsce startowe)
Troendien: ciężko powiedzieć, bo wszyscy są stosunkowo blisko siebie
Kureean: Biały, bo od najbliższego gracza, czyli Żółtego, oddzielają go góry
Knurias: Zielony (jest najdalej od wszystkich)
Wotosia: ciężko powiedzieć, ale chyba Niebieski lub Biały (są najdalej od wszystkich)
Generian: Biały (jest najdalej od wszystkich, ma zdecydowanie najgorsze miejsce startowe)
Frubu: Czerwony (jest najdalej od wszystkich, ma zdecydowanie najgorsze miejsce startowe)
Gbuzia: ciężko powiedzieć, ale chyba Żółty (jest najdalej od wszystkich), ewentualnie Czerwony (ma sporo pustyni na prawo od siebie)
Jenrette: ciężko powiedzieć, bo wszyscy są stosunkowo blisko siebie
Raozja: ciężko powiedzieć, ale chyba Biały (jest najdalej od wszystkich)
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę.
Re: Mapy
Dzięki za przeniesienie i podpowiedź.
Oczywiście zawsze poziom komputera ustawiony jest na maksimum. Domyślam się jednak, że to nie wpływa na algorytm jego działania tylko na przydzielone na start zasoby. Chyba że się mylę?
Ps. Czy zdarzało się Wam, grając tylko z botami, mieć problem z ich pokonaniem? Albo wręcz przegrać?
Oczywiście zawsze poziom komputera ustawiony jest na maksimum. Domyślam się jednak, że to nie wpływa na algorytm jego działania tylko na przydzielone na start zasoby. Chyba że się mylę?
Ps. Czy zdarzało się Wam, grając tylko z botami, mieć problem z ich pokonaniem? Albo wręcz przegrać?