Tier Clash

Dyskusje o rozgrywce w Clash

Moderator: Boghute Ara

Awatar użytkownika
Boghute Ara
Administrator
Posty: 287
Rejestracja: piątek 18 gru 2015, 21:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Tier Clash

Post autor: Boghute Ara »

Bardzo fajne podsumowanie, ale nie byłbym sobą gdybym nie miał jakichś uwag. Mianowicie jednostki w Clashu, w przeciwieństwie do tych z serii HoM&M, mogą się również poruszać po mapie, co oznacza, że należy rozpatrywać ich wartość w dwójnasób, tj. w zależności od ich wartości bojowej na polu walki jak również od przydatności w rozgrywce, co sprawia, że właściwie należałoby stworzyć 2 rankingi.

Dlaczego? Weźmy chociażby pierwsze z brzegu Pospolite ruszenie, które na polu walki radzi sobie marnie i dostaje lanie od wszystkich, włącznie z Budowniczym, co sprawia, że powinna zostać zaklasyfikowana jako rubbish, ale nie można odmówić tej jednostce pewnych zalet, takich jak m.in. bycie tanim i szybko produkującym się zwiadowcą zdolnym do odwiedzania świętych miejsc czy pobierania posiłków z portu.

To samo Budowniczy - marny z niego wojownik, ale na początku rozgrywki jest w zasadzie niezbędny, bo jako jedyny umie kopać skarby, stawiać nowe budowle i zastawiać pułapki. Jak go w takim razie zaklasyfikować? Rubbish czy top?

Takich absurdów jest IMO więcej, np. Szkielet i Troll bardzo słabe? Wystarczy wylosować ich w świętym miejscu i budzą strach w szeregach przeciwnika.

Cała kategoria rzekomo słabych jednostek jest również kontrowersyjna, bo Słoń nie jest zbyt popularny z uwagi na długi czas trwania produkcji, a Kusznik i Muszkieter mają do tego jeszcze spore wymagania i są dostępni wyłącznie w twierdzy, ale nie można o nich powiedzieć, że są słabi, bo na polu bitwy sieją spustoszenie.

Góral, Lekka jazda i Leśnik jako top? OK, każdy z nich jest na swój sposób przegięty, ale co najwyżej w porównaniu do jednostek na swoim poziomie, bo później mamy już lepszych zabijaków.

Poprzednie zdanie wskazuje również na to, że w zasadzie powinno się porównywać jednostki w obrębie swojego poziomu, tak jak wygląda to właśnie w przypadku w/w serii HoM&M, gdzie zestawia się ze sobą jednostki z danego poziomu ze wszystkich zamków i porównuje ich wartość bojową.
Biada Ci!!! Odkopałeś szczątki pradawnego władcy tych ziem (Boghute Ara, lub kogoś z jego rodziny). Czeka Cię teraz surowa kara, gdyż otwierając wieko jamy uwolniłeś klątwę. :twisted:
NycU
Posty: 100
Rejestracja: wtorek 20 gru 2016, 09:09
Lokalizacja: Koszalin

Re: Tier Clash

Post autor: NycU »

Boghute Ara pisze: wtorek 21 mar 2023, 20:33 Bardzo fajne podsumowanie, ale nie byłbym sobą gdybym nie miał jakichś uwag. Mianowicie jednostki w Clashu, w przeciwieństwie do tych z serii HoM&M, mogą się również poruszać po mapie, co oznacza, że należy rozpatrywać ich wartość w dwójnasób, tj. w zależności od ich wartości bojowej na polu walki jak również od przydatności w rozgrywce, co sprawia, że właściwie należałoby stworzyć 2 rankingi.

Dlaczego? Weźmy chociażby pierwsze z brzegu Pospolite ruszenie, które na polu walki radzi sobie marnie i dostaje lanie od wszystkich, włącznie z Budowniczym, co sprawia, że powinna zostać zaklasyfikowana jako rubbish, ale nie można odmówić tej jednostce pewnych zalet, takich jak m.in. bycie tanim i szybko produkującym się zwiadowcą zdolnym do odwiedzania świętych miejsc czy pobierania posiłków z portu.

To samo Budowniczy - marny z niego wojownik, ale na początku rozgrywki jest w zasadzie niezbędny, bo jako jedyny umie kopać skarby, stawiać nowe budowle i zastawiać pułapki. Jak go w takim razie zaklasyfikować? Rubbish czy top?

Takich absurdów jest IMO więcej, np. Szkielet i Troll bardzo słabe? Wystarczy wylosować ich w świętym miejscu i budzą strach w szeregach przeciwnika.

Cała kategoria rzekomo słabych jednostek jest również kontrowersyjna, bo Słoń nie jest zbyt popularny z uwagi na długi czas trwania produkcji, a Kusznik i Muszkieter mają do tego jeszcze spore wymagania i są dostępni wyłącznie w twierdzy, ale nie można o nich powiedzieć, że są słabi, bo na polu bitwy sieją spustoszenie.

Góral, Lekka jazda i Leśnik jako top? OK, każdy z nich jest na swój sposób przegięty, ale co najwyżej w porównaniu do jednostek na swoim poziomie, bo później mamy już lepszych zabijaków.

Poprzednie zdanie wskazuje również na to, że w zasadzie powinno się porównywać jednostki w obrębie swojego poziomu, tak jak wygląda to właśnie w przypadku w/w serii HoM&M, gdzie zestawia się ze sobą jednostki z danego poziomu ze wszystkich zamków i porównuje ich wartość bojową.
Można zrobić 2 rodzaje tierów, ale czy ja właśnie tego nie zrobiłem? Pokazałem główne tiery pod względem opłacalności, i przy każdej jednostce jest mini tier na samym polu bitwy

Faktycznie, źle nazwałem dolne tiery, powinno być mało opłacalne i bardzo nieopłacalne, myślałem o tym w trakcie pisania, ale już nie chciałem edytować pierwszego posta i mieszać

Góral, Lekka Jazda i Leśnik są TOP ponieważ są dostępne właśnie na najniższym poziomie i do tego przegięte, oznacza to że zobaczymy przynajmniej 2 z nich w każdej rozgrywce, jednostek z poziomu wyżej możemy nie zobaczyć w niektórych rozgrywkach, ponieważ albo gra się skończy za szybko albo przez intensywną walkę nikt się nie rozwinie, przez ciągłe utraty zamków, burzenie ich przez przeciwnika, czy bezsensowne trwonienie pieniędzy przez niego w naszych podbitych zamkach, przykładowo : przeciwnik odbija nasz zamek kupuje najdroższą licencje, usuwa ją, wykupuje znowu and repeat i wydaje nasze całe zaoszczędzone pieniądze, albo róźne inne sytuacje, tym się kierowałem, gdyby każda rozgrywka dawała pewność na osiągnięcie 2 czy 3 poziomu tech. te 3 jednostki byłyby w tierze niżej który i tak ma już najwięcej jednostek

No właśnie o Budowniczym myślałem to samo więc uśredniłem to dlatego jest w tierze średnie
Miocen
Posty: 17
Rejestracja: niedziela 28 mar 2021, 20:09

Re: Tier Clash

Post autor: Miocen »

Ja to bym chętnie polemizował, ale... nie bardzo mam z czym :D w 90% widzę tak samo przydatność jednostek. Szczególnie co do top of the top czyli ważek. Postawienie na nie we wczesnej fazie gry - a nie jest to takie trudne, bo warunki nie są zaporowe - w zasadzie wyklucza pojawienie się magów i smoków na mapie. Ich mobilność, zdolność penetrowania wrogich pozycji i szybkość rozmnażania (xD) jest wprost niszczycielska. I pomijam tu ewidentnego buga, gdy jedną samotną ważką można rozklepać boty.

Jako gracz, który z Clashem ma doświadczenia praktycznie wyłącznie z botami dodam, że trochę inaczej usytuowałbym dwie jednostki.
Po pierwsze... taran. No, przyznam że w misjach to ich nigdy nie budowałem, a nawet nie wykupowałem licencji. Ale w kampaniach wiele razy ratowały mi życie - w sposób, którego twórcy chyba nie przewidzieli. To bardzo dobry wabik. Trzeba go sytuować linię wgłąb za głównymi siłami. Wtedy nierzadko przeciwnik obiera sobie taran za priorytet, podchodzi pod nasze jednostki i nie wykonawszy żadnego agresywnego ruchu, okopuje się tuż przed naszymi głównymi siłami.A nawet jak im wystarczy PA i raz sięgną tarana to się nic nie stanie - obrona jest bardzo silna. Czyli taki klasyczny tank.

Jeśli chodzi o chłopów, to zabrakło mi jeszcze jednego uzasadnienia całkiem niezłej (paradoksalnie) ich pozycji w grze. Jest ich bardzo dużo, więc dobrze się nadają (z małym wsparciem) do eliminowania mniejszych oddziałów przeciwnika. Mechanika bitwy bardzo premiuje otaczanie. Wroga jednostka, nawet całkiem niezła, otoczona przez 6-7 chłopów nie ma szans.

A Boghute też ma rację (no mówiłem, że będzie ciężko o dyskusję! ;p). Troll czy szkielet wyciągnięty ze świątyni na wczesnym etapie gry ustawia poziom trudności o 2 skale w dół. Wszystko wymordują, szczególnie że szybko i bez trudności wbijają złote wyszkolenie, bo nawet niedoświadczone nie polegną w starciu z pikinierami czy nawet góralami.
ODPOWIEDZ