Mapy
: wtorek 02 lut 2016, 21:54
Co sądzicie o misjach, a konkretniej mówiąc o mapach na których toczone są rozgrywki w Clash? Jeżeli chodzi o mnie, to kilkanaście lat temu, kiedy dopiero poznawałem Clasha i uczyłem się w niego grać, w ogóle nie zwracałem uwagi na taki aspekt jak wpływ miejsca startu na szanse wygranej. Wydawało mi się, że każda mapa jest sprawiedliwa i wszyscy mają równe szanse na wygraną. Dopiero po latach odkryłem, że ten aspekt właściwie przesądza o naszych szansach na zwycięstwo. Oczywiście nie twierdzę, że jest to decydujący czynnik który z góry determinuje czy wygramy czy też nie, bo są jeszcze takie rzeczy jak szczęście i umiejętności, ale na początku każdej rozgrywki liczą się właściwie tylko 2 podstawowe rzeczy:
1) odległość przeciwników od siebie
Pewnie część z Was pomyśli, że jestem szalony, ale DOBRZE jest mieć przeciwników jak najbliżej siebie, a w szczególności komputerowych, gdyż komputer jest głupi i łatwo go pokonać (nawet na najwyższym AI, tyle tylko, że ma więcej wojska niż my). Dlaczego? Ponieważ biorąc udział w walkach z przeciwnikiem możemy w bardzo krótkim czasie wyszkolić nasze wojska na jakiś lepszy status, przez co ich wartość bojowa rośnie kilkukrotnie, bo względnie słaba jednostka na złotym statusie jest prawie zawsze silniejsza od potencjalnie lepszej na białym statusie, nie mówiąc już o tym, że jednostki na wyższym statusie nabierają zdolności do ukrywania się w zasadzce, przez co możemy nimi niepostrzeżenie przemieszczać się po mapie. W dodatku przeciwnicy komputerowi zawsze dysponują większą ilością złota niż my i szybciej rozbudowują swoje zamki i twierdze, przez co zajmując ich budynki praktycznie zawsze napotkamy w nich na jakieś ciekawe licencje bądź przydatne przybytki w postaci szpitala lub szkoły, na które my z kolei musimy mozolnie ciułać pieniądze przez sporą ilość tur.
2) bliskość fundamentów
Jeżeli mamy jakieś fundamenty pod nosem i szybko zbudujemy na nich twierdzę to mądrze gospodarując naszymi początkowymi zasobami złota możemy w krótkim czasie rozpocząć produkcję mocniejszych jednostek, a w szczególności Ważek i przyblokować nimi jakiegoś gracza (lub nawet go pokonać), o ile znajduje się stosunkowo blisko nas i sprzyja temu jego okoliczny teren, tzn. obecność zbiorników wodnych lub gór nad którymi możemy zawisnąć. Jeżeli natomiast koło naszego miejsca startu w zasięgu pola widzenia wieży nie znajdują się żadne fundamenty to módlmy się, żeby przeciwnicy również mieli je daleko od siebie lub żeby zginął im chociaż 1 Budowniczy, bo inaczej mogą nam zrobić to samo o czym napisałem powyżej.
W dalszej kolejności ważne są również następujące rzeczy, których jednak nie uważam za kluczowych:
3) ilość miejsc skarbów
Wiadomo, im więcej tym lepiej, bo zwiększają się nasze szanse na wzbogacenie się, aczkolwiek czasem ten co ma mniej miejsc skarbów wokół siebie może paradoksalnie wykopać więcej złota niż ten kto ma tych miejsc skarbów więcej.
4) ilość świątyń/miejsc kultu
Tutaj właściwie liczy się tylko dodatkowy oddział, ponieważ cała reszta bonusów jest mało ważna, w dodatku można również łatwo zginąć, więc podobnie jak w przypadku miejsc skarbów nie zawsze więcej znaczy lepiej, tylko trzeba mieć po prostu szczęście.
5) bliskość portu
Na większości map port znajduje się daleko od kogokolwiek, więc zdarza się, że w niektórych rozgrywkach albo nikt go nie znajduje albo robi to bardzo późno, kiedy nie ma to już większego wpływu na losy rozgrywki, ale jest kilka map na których gracz określonego koloru ma sporą przewagę nad pozostałymi, gdyż port znajduje się praktycznie pod jego nosem, co znacznie zwiększa jego szanse na zwycięstwo.
To chyba tyle. A Wy co o tym wszystkim sądzicie?
1) odległość przeciwników od siebie
Pewnie część z Was pomyśli, że jestem szalony, ale DOBRZE jest mieć przeciwników jak najbliżej siebie, a w szczególności komputerowych, gdyż komputer jest głupi i łatwo go pokonać (nawet na najwyższym AI, tyle tylko, że ma więcej wojska niż my). Dlaczego? Ponieważ biorąc udział w walkach z przeciwnikiem możemy w bardzo krótkim czasie wyszkolić nasze wojska na jakiś lepszy status, przez co ich wartość bojowa rośnie kilkukrotnie, bo względnie słaba jednostka na złotym statusie jest prawie zawsze silniejsza od potencjalnie lepszej na białym statusie, nie mówiąc już o tym, że jednostki na wyższym statusie nabierają zdolności do ukrywania się w zasadzce, przez co możemy nimi niepostrzeżenie przemieszczać się po mapie. W dodatku przeciwnicy komputerowi zawsze dysponują większą ilością złota niż my i szybciej rozbudowują swoje zamki i twierdze, przez co zajmując ich budynki praktycznie zawsze napotkamy w nich na jakieś ciekawe licencje bądź przydatne przybytki w postaci szpitala lub szkoły, na które my z kolei musimy mozolnie ciułać pieniądze przez sporą ilość tur.
2) bliskość fundamentów
Jeżeli mamy jakieś fundamenty pod nosem i szybko zbudujemy na nich twierdzę to mądrze gospodarując naszymi początkowymi zasobami złota możemy w krótkim czasie rozpocząć produkcję mocniejszych jednostek, a w szczególności Ważek i przyblokować nimi jakiegoś gracza (lub nawet go pokonać), o ile znajduje się stosunkowo blisko nas i sprzyja temu jego okoliczny teren, tzn. obecność zbiorników wodnych lub gór nad którymi możemy zawisnąć. Jeżeli natomiast koło naszego miejsca startu w zasięgu pola widzenia wieży nie znajdują się żadne fundamenty to módlmy się, żeby przeciwnicy również mieli je daleko od siebie lub żeby zginął im chociaż 1 Budowniczy, bo inaczej mogą nam zrobić to samo o czym napisałem powyżej.
W dalszej kolejności ważne są również następujące rzeczy, których jednak nie uważam za kluczowych:
3) ilość miejsc skarbów
Wiadomo, im więcej tym lepiej, bo zwiększają się nasze szanse na wzbogacenie się, aczkolwiek czasem ten co ma mniej miejsc skarbów wokół siebie może paradoksalnie wykopać więcej złota niż ten kto ma tych miejsc skarbów więcej.
4) ilość świątyń/miejsc kultu
Tutaj właściwie liczy się tylko dodatkowy oddział, ponieważ cała reszta bonusów jest mało ważna, w dodatku można również łatwo zginąć, więc podobnie jak w przypadku miejsc skarbów nie zawsze więcej znaczy lepiej, tylko trzeba mieć po prostu szczęście.
5) bliskość portu
Na większości map port znajduje się daleko od kogokolwiek, więc zdarza się, że w niektórych rozgrywkach albo nikt go nie znajduje albo robi to bardzo późno, kiedy nie ma to już większego wpływu na losy rozgrywki, ale jest kilka map na których gracz określonego koloru ma sporą przewagę nad pozostałymi, gdyż port znajduje się praktycznie pod jego nosem, co znacznie zwiększa jego szanse na zwycięstwo.
To chyba tyle. A Wy co o tym wszystkim sądzicie?